Historia

Tworzenie się skupisk ludzkich, rozwój wsi i miast zawsze były związane ze zwiększonym zapotrzebowaniem na wodę, co z kolei stawało się przyczyną rozwoju myśli technicznej. Trend ten był zawsze widoczny i wykorzystany także podczas konstruowania turbiny wietrznej przy ul. Milczańskiej w Poznaniu, zwyczajowo zwanej wiatrakiem. Jego twórcy na początku XX w. wykorzystali siły natury - w tym przypadku siłę wiatru - wraz z nowatorskimi rozwiązaniami technicznymi do wydobywania, gromadzenia i dystrybucji na znaczną odległości bieżącej wody.

Dziki Zachód w Poznaniu?

W XIX w. wielopłatowe wiatraki turbinowe podbijały Dziki Zachód, nieustannie pompując wodę na pustynnej prerii oraz w miejscach odległych od miast. W jaki sposób takie urządzenie, zmodernizowane i rozbudowane o dodatkowe elementy, znalazło się w Poznaniu w sercu Wielkopolski? Niewątpliwie, zawdzięczamy to wizjonerskiemu działaniu twórcy.

Turbiny Wietrzna w USA (fot. Gerald E. McLeod)
Turbiny Wietrzne w USA (fot. Gerald E. McLeod)
Franciszek i Antonina Rybak - zdjęcie

Franciszek i Antonina Rybak

Polskie małżeństwo pod koniec XIX w. , czyli jeszcze podczas zaborów, na terenie ówczesnej wsi Rataje przy ulicy Świętojańskiej (dawna ul. Milczańska) założyło jedno z największych gospodarstw ogrodniczych w Poznaniu. Lokalne rynki zaopatrywało przede wszystkim w warzywa, takie jak pomidory, kalafiory, ogórki, sałatę i inne.

W najlepszym okresie pracowało tutaj ponad 40 pracowników sezonowych, w tym co najmniej 3 zawodowych ogrodników. W szczytowym sezonie codziennie z o wyjeżdżały 2 pełne wozy warzyw bezpośrednio na pl. Sapieżyński (dziś pl. Wielkopolski).

Piaszczysty teren wymagał nieustannego zaopatrzenia w duże ilości wody. Niewystarczająca jej ilość ograniczała dalszy rozwój ogrodnictwa i możliwości konkurowania z dofinansowywanymi przez zaborcę gospodarstwami. Z takim wyzwaniem postanowił się zmierzyć właściciel gospodarstwa - Franciszek Rybak.

Franciszek Rybak - zdjęcie
 
Właściciele z rodziną przed domem [lata dwudzieste XX wieku]

Franciszek Rybak

Myśl techniczna od zawsze towarzyszyła właścicielowi, który po ukończeniu gimnazjum dokształcał się m.in. w zakresie technicznym w Dreźnie. Współpracował też z wielkopolskimi zbożowcami i przemysłowcami, z którymi rozważał liczne problemy techniczne i prowadził polityczne rozmowy dotyczące historii i przyszłej wizji kraju.

 

Od koncepcji do realizacji

Turbina - zdjęcie

1908 w Poznaniu trwa pierwsza od ponad 50 lat polska wystawa przemysłowa. Ponad 150 producentów prezentuje najnowsze w tamtych czasach sprzęty i urządzenia techniczne. Wystawę odwiedza także Franciszek Rybak, który opracowuje koncepcję połączenia różnych, zaprezentowanych wówczas mechanizmów do budowy jednego urządzenia w celu nawadniania gospodarstwa a w niedalekiej przyszłości do produkcji energii elektrycznej.

1910 - 1912 Franciszek Rybak realizuje swoją wizję i buduje turbinę wietrzną (wiatrak). Części do urządzenia kupuje m.in. w Poznaniu, ale również sprowadza z Austrii (pompa do wody).

Serce wiatraka - wielośmigłową turbinę wiatrową - prawdopodobnie ściąga w elementach aż zza oceanu i składa na miejscu. Jej koncepcja to wierna kopia turbin stosowanych w Teksasie i Nebrasce w USA. Turbina uwzględnia również najnowsze modyfikacje holenderskich inżynierów. Wieża wiatraka z murem grubym na półtorej cegły powstaje z materiałów ceramicznych, świeżo wyprodukowanych w lokalnych cegielniach.

Fachowcy z Holandii oraz polscy inżynierowie tworzą projekty konstrukcyjne i montują części mechanizmów.

Turbina - zdjęcie
Turbina - zdjęcie #2

Ciekawostki historyczne

1918 wybucha Powstanie Wielkopolskie. Już od pierwszych godzin walk długa na prawie 10-metrów polska flaga wisi na szczycie murowanej wieży turbiny wietrznej.

1939 - 1945 Niemcy przejmują posiadłość Rybaków i wysiedlają właścicieli. Gospodarstwo zostaje zaniedbane i zrujnowane. Najbliższa rodzina Franciszka Rybaka walczy m.in. w Armii Poznań i trafia kolejno do obozów na terenie Niemiec i Austrii.

1945 w ostatnich miesiącach II wojny światowej Niemcy wykorzystują strategiczne położenie wiatraka do obrony swoich pozycji. Na szczycie wieży, wewnątrz stalowego zbiornika powstaje "naturalne", kuloodporne stanowisko z karabinami wyborowymi. Z tego okresu pochodzą widoczne do dzisiaj zniszczenia m.in. przestrzelona konstrukcja stalowej wieży kratownicowej, ślady po pociskach i inne.

W południową ścianę wiatraka trafia pocisk artyleryjski. Co prawda nie eksploduje, ale pozostawia duża wyrwę, do dzisiaj widoczna jest deformacja naprawionej ściany.

Sama konstrukcja wiatraka szczęśliwie przetrwała okres wojny a częściowo sprawne urządzenie służyło jeszcze aż do lat 90' ubiegłego wieku.

lata 50' Punktowe źródła poboru wody w wyniku zanieszczyszczenia filtrów przestają działać, zostaje zbudowana nowa studnia w bliskim sąsiedztwie wiatraka. Rusza także nowa pompa elektryczna, która pompuje wodę do wciąż szczelnego stalowego zbiornika. Instalacja nawadniająca pola cały czas działa.

W 1956 silna burza bezpowrotnie uszkadza stalową turbinę na górze wieży. Śmigi odpadają i zostają połamane. Pozostałości mechanizmu jeszcze przez lata podczas cichych wieczorów przypominają o swoim istnieniu, huśtając się przy lekkim wietrze, nieregularnie uderzając jeden o drugi i o konstrukcję stalowej wieży.

lata 60' Właściciele demontują zniszczone części. Od tego momentu obiekt w stanie niezmienionym stoi do dziś, otoczony coraz gęstszą zabudową usługowo-mieszkalną. Turbina wietrzna wciąż jednak stanowi interesujący element historii Poznania oraz regionu Wielkopolski.

Ta oryginalna i ponadczasowa pamiątka, pozostawiona przez gospodarza, istnieje do dzisiejszego dnia i liczy sobie już 110 lat.

Turbina - zdjęcie #3