Tworzenie się skupisk ludzkich, rozwój wsi i miast zawsze były związane ze zwiększonym zapotrzebowaniem na wodę, co z kolei stawało się przyczyną rozwoju myśli technicznej. Trend ten był zawsze widoczny i wykorzystany także podczas konstruowania turbiny wietrznej przy ul. Milczańskiej w Poznaniu, zwyczajowo zwanej wiatrakiem. Jego twórcy na początku XX w. wykorzystali siły natury - w tym przypadku siłę wiatru - wraz z nowatorskimi rozwiązaniami technicznymi do wydobywania, gromadzenia i dystrybucji na znaczną odległości bieżącej wody.
W XIX w. wielopłatowe wiatraki turbinowe podbijały Dziki Zachód, nieustannie pompując wodę na pustynnej prerii oraz w miejscach odległych od miast. W jaki sposób takie urządzenie, zmodernizowane i rozbudowane o dodatkowe elementy, znalazło się w Poznaniu w sercu Wielkopolski? Niewątpliwie, zawdzięczamy to wizjonerskiemu działaniu twórcy.
Polskie małżeństwo pod koniec XIX w. , czyli jeszcze podczas zaborów, na terenie ówczesnej wsi Rataje przy ulicy Świętojańskiej (dawna ul. Milczańska) założyło jedno z największych gospodarstw ogrodniczych w Poznaniu. Lokalne rynki zaopatrywało przede wszystkim w warzywa, takie jak pomidory, kalafiory, ogórki, sałatę i inne.
W najlepszym okresie pracowało tutaj ponad 40 pracowników sezonowych, w tym co najmniej 3 zawodowych ogrodników. W szczytowym sezonie codziennie z o wyjeżdżały 2 pełne wozy warzyw bezpośrednio na pl. Sapieżyński (dziś pl. Wielkopolski).
Piaszczysty teren wymagał nieustannego zaopatrzenia w duże ilości wody. Niewystarczająca jej ilość ograniczała dalszy rozwój ogrodnictwa i możliwości konkurowania z dofinansowywanymi przez zaborcę gospodarstwami. Z takim wyzwaniem postanowił się zmierzyć właściciel gospodarstwa - Franciszek Rybak.
1908 w Poznaniu trwa pierwsza od ponad 50 lat polska wystawa przemysłowa. Ponad 150 producentów prezentuje najnowsze w tamtych czasach sprzęty i urządzenia techniczne. Wystawę odwiedza także Franciszek Rybak, który opracowuje koncepcję połączenia różnych, zaprezentowanych wówczas mechanizmów do budowy jednego urządzenia w celu nawadniania gospodarstwa a w niedalekiej przyszłości do produkcji energii elektrycznej.
1910 - 1912 Franciszek Rybak realizuje swoją wizję i buduje turbinę wietrzną (wiatrak). Części do urządzenia kupuje m.in. w Poznaniu, ale również sprowadza z Austrii (pompa do wody).
Serce wiatraka - wielośmigłową turbinę wiatrową - prawdopodobnie ściąga w elementach aż zza oceanu i składa na miejscu. Jej koncepcja to wierna kopia turbin stosowanych w Teksasie i Nebrasce w USA. Turbina uwzględnia również najnowsze modyfikacje holenderskich inżynierów. Wieża wiatraka z murem grubym na półtorej cegły powstaje z materiałów ceramicznych, świeżo wyprodukowanych w lokalnych cegielniach.
Fachowcy z Holandii oraz polscy inżynierowie tworzą projekty konstrukcyjne i montują części mechanizmów.
1918 wybucha Powstanie Wielkopolskie. Już od pierwszych godzin walk długa na prawie 10-metrów polska flaga wisi na szczycie murowanej wieży turbiny wietrznej.
1939 - 1945 Niemcy przejmują posiadłość Rybaków i wysiedlają właścicieli. Gospodarstwo zostaje zaniedbane i zrujnowane. Najbliższa rodzina Franciszka Rybaka walczy m.in. w Armii Poznań i trafia kolejno do obozów na terenie Niemiec i Austrii.
1945 w ostatnich miesiącach II wojny światowej Niemcy wykorzystują strategiczne położenie wiatraka do obrony swoich pozycji. Na szczycie wieży, wewnątrz stalowego zbiornika powstaje "naturalne", kuloodporne stanowisko z karabinami wyborowymi. Z tego okresu pochodzą widoczne do dzisiaj zniszczenia m.in. przestrzelona konstrukcja stalowej wieży kratownicowej, ślady po pociskach i inne.
W południową ścianę wiatraka trafia pocisk artyleryjski. Co prawda nie eksploduje, ale pozostawia duża wyrwę, do dzisiaj widoczna jest deformacja naprawionej ściany.
Sama konstrukcja wiatraka szczęśliwie przetrwała okres wojny a częściowo sprawne urządzenie służyło jeszcze aż do lat 90' ubiegłego wieku.
lata 50' Punktowe źródła poboru wody w wyniku zanieszczyszczenia filtrów przestają działać, zostaje zbudowana nowa studnia w bliskim sąsiedztwie wiatraka. Rusza także nowa pompa elektryczna, która pompuje wodę do wciąż szczelnego stalowego zbiornika. Instalacja nawadniająca pola cały czas działa.
lata 60' Właściciele demontują zniszczone części. Od tego momentu obiekt w stanie niezmienionym stoi do dziś, otoczony coraz gęstszą zabudową usługowo-mieszkalną. Turbina wietrzna wciąż jednak stanowi interesujący element historii Poznania oraz regionu Wielkopolski.
Ta oryginalna i ponadczasowa pamiątka, pozostawiona przez gospodarza, istnieje do dzisiejszego dnia i liczy sobie już 110 lat.